BÓL ZĘBA. Jak Się Go SZYBKO Pozbyć Bez Trucia Swojego Organizmu Tabletkami?
Zapewne większość z nas zna to nieciekawe uczucie, kiedy zaczynają boleć nas zęby, ale oczywiście nie zawsze możemy „od razu” wybrać się do dentysty, aby coś z tym zrobić, bo np. jesteśmy w pracy, na uczelni lub mamy inne sytuacje, które nam na to nie pozwalają.
Reklamy telewizyjne od lat nam wmawiają, co w robić w wszelkich sytuacjach, kiedy dopada nas ból czegokolwiek – według nich, najlepszy sposób brzmi „weź tabletkę”… tylko problem w tym, że te wszystkie „cudowne tabletki” tworzone przez koncerny farmaceutyczne, są bardzo szkodliwe dla naszych organizmów (zawierają substancje, które nam szkodzą, które nas trują) – co prawda ich działanie sprawia wrażenie, że pozbyliśmy się problemu (np. z bólem czegoś), ale z drugiej strony przyczyniają się do uszkodzenia różnych narządów, tkanek w naszych organizmach i dlatego warto to sobie uświadomić oraz znaleźć inne zastępcze rozwiązania, które nam nie szkodzą… ale o tym za chwilkę.
Moje doświadczenia…
Kilkanaście lat temu, zaczął mi się psuć ząb trzonowy, więc wybrałem się do dentystki, która rozwierciła ten ząb – zrobiła, co miała zrobić twierdząc, że został wyleczony. Po kilku miesiącach ten ząb zaczął delikatnie, ale często boleć – w pewnym momencie w plombie zrobiła się dziura i część plomby wpadła do środka (czyli dentystka wygląda na to, że za mało dała wypełnienia).
Pojechałem więc do innego dentysty 100 km od mojej miejscowości – profesjonalny sprzęt i obsługa, zapłaciłem sporo w stosunku do dentystów z moich okolic… Ząb niby wyleczony, ale po krótkim czasie zaczął znów delikatnie i dość często boleć, później ten ból przechodził – miesiące mijały i było wszystko w porządku. Natomiast w pewnym momencie znów się odezwał mocny ból.
Po raz trzeci pojechałem do dentysty z tym samym zębem (na przestrzeni kilku lat) – znów został rozwiercony, wszystko niby zrobione jak należy… ale co jakiś czas ból się odzywał i odzywa aż do dzisiaj.
Nie widzę sensu po raz kolejny jechać z nim do dentysty, bo jak historia mówi – nie radzą sobie z nim 🙂 …a z drugiej strony nie chcę go wyrywać (chociaż pewnie byłaby to najlepsza metoda) ze względu na późniejszy, mniejszy komfort w trakcie jedzenia itp. itd.
…i tak średnio co kilka miesięcy „odzywa się” ból tego zęba – nie jest on bardzo mocny, ale jest męczący, niekomfortowy…
Więc jak sobie radzić z bólem zęba bez tabletek?
Niektórzy mówią, że można po prostu zagryźć suszone goździki (nie te kwiatki z ogrodu ;), tylko te, które kupujemy w sklepach i które dodaje się do różnych potraw, czy napojów) i substancje zawarte w tych goździkach – działają przeciwbólowo, więc pomogą pozbyć się również bólu zęba. Coś w tym jest, chociaż dla mnie osobiście coś zupełnie innego działa o wiele lepiej.
Ja stosuję wodę utlenioną. Wystarczy bolącego zęba zakropić sobie kilkoma kroplami wody utlenionej i przez kilka minut trzymać głowę i „otwarte usta” w takim układzie, aby jak najdłużej woda utleniona znajdowała się na zębie i w jego okolicy – aby spokojnie sobie tam działała.
Po kilku minutach, w moim przypadku – ból zęba zaczyna ustępować. Wtedy wystarczy wypluć ślinę z nadmiarem wody utlenionej lub ewentualnie dodatkowo przepłukać jamę ustną czystą wodą i to wszystko.
Bazując na tej metodzie – nie trujesz się szkodliwymi substancjami z tabletek przeciwbólowych, ból ustępuje po kilku minutach (moje doświadczenia), oszczędzasz pieniądze, bo woda utleniona kosztuje „grosze” w porównaniu z tabletkami (z „dużym” opakowaniem).